Zapanował ład i porządek

 

Pracuję w biurze, więc nie trudno się domyślić, że głównie pracuję z wszelkiej maści dokumentami. Odczytuję wiadomości, przesyłam informacje, sprawdzam tabele, wykresy, sporządzam oferty, komunikuję się z setkami osób, codziennie odbieram dziesiątki telefonów. Do tego spotkania, konsultacje, kursy i delegacje. Co się z tym wiąże? Wszędzie DANE, wszędzie informacje, wszędzie tekst! Można by pomyśleć, że w erze komputerów wszystko to będzie zgromadzone i ładnie posegregowane na dysku komputera i do wszystkiego będę miał łatwy, przyjemny i swobodny dostęp. BŁĄD!

Papiery, wszędzie papiery, na biurku, na drugim biurku, na stole w konferencyjnej, w teczce, w domu, nawet w samochodzie. Co z tego, że mamy XXI wiek i przesłanie informacji z jednego końca świata na drugi zajmuje kilka sekund, jak są tacy, dla których kartka papieru to świętość. Gdyby to jeszcze były odosobnione przypadki, ale nie! Takich ludzi jest pełno. Możesz mieć plik na pulpicie, w jednym folderze, w drugi, na zapasowym dysku i pendrivie, ale oni i tak chcą to mieć wydrukowane.

W końcu miarka się przebrała. Po ostatniej akcji, kiedy to przez sześć godzin szukaliśmy jednego dokumentu, który, jak się okazało, wziął kierownik, powiedziałem stanowcze DOŚĆ. Zapowiedziałem wszem i wobec, że od teraz w naszej firmie zapanują ład i porządek i jeśli ktoś zdecyduje się zaburzyć ten stan rzeczy, to straci nie tylko głowę.

Przystąpiłem do działania

Należało wszystko posegregować, zajęło mi to ponad tydzień, ale się opłaciło. Najpierw musiałem znaleźć odpowiednie narzędzia, za pomocą których miałem wcielić mój plan w życie. Dostępnych produktów są setki, nawet tysiące, ale porozrzucane po dziesiątkach sklepów internetowych. A mnie raczej zależało na czasie. Szczęściem natrafiłem na produkty firmy Biurfol - zgromadzone w jednym miejscu. To był strzał w dziesiątkę. Od razu zaopatrzyłem się w:

  • skoroszyty
  • segregatory
  • teczki A5
  • teczki A4
  • koszulki do segregatorów
  • teczki transparentne

Dostawa była ekspresowa. Nawet nie zdążyłem się głębiej zastanowić nad misją, której się podjąłem, a kurier już pukał do drzwi naszej firmy. Artykuły Biurfola okazały się naprawdę solidne. Wiele teczek i podobnych materiałów przeszło przez moje ręce, ale te okazały się nad wyraz trwałe i estetyczne. Podpisane, ponumerowane i odstawione na półkę świetnie prezentują się w naszym biurze. Wszystko ładnie i czytelnie. Pomieściły też o wiele więcej papieru, niż można by początkowo założyć. Teraz wszystko ma swoje miejsce i wszystko jest na miejscu.

Biurfol - jeszcze trochę

No cóż, jeśli ktoś wywarł na mnie pozytywne wrażenie, to nie mam zamiaru go porzucać. Po rewolucji w biurze i pozytywnym jej przyjęciu, postanowiłem zaopatrzyć się jeszcze w kilka produktów tej firmy. Świetnie sprawdza się zamykana teczka z klipem. Dzięki niej przenoszone dokumenty są zawsze schludne i nie wyglądają jak przepuszczone przez wyżymaczkę. Nie straszna im też deszczowa pogoda i wiatr. Wizytownik również okazał się strzałem w dziesiątkę.

Dodaj komentarz